Kolejna odsłona prac uczniów klasy czwartej. Tym razem prezentujemy baśń Filipa Wróblewskiego, pt. „Kosmiczny Kopciuszek”.
Zachęcamy do lektury 🙂
„Kosmiczny Kopciuszek”
Pewnego razu w niewielkiej wsi żył Kopciuszek. Była to skromna dziewczyna, która ciężko pracowała. Jej rodzina była biedna i nie było jej stać na to, żeby dzieci chodziły do szkoły. Dziewczynka czytania i pisania uczyła się samodzielnie w nocy ze starych książek. Lubiła tez obserwować gwiazdy. Jej największym marzeniem była podróż w kosmos.
Nasza bohaterka poszła na targ po zakupy. Wtem zerwał się ogromny wiatr i pod jej stopami znalazła się gazeta. Dziewczyna przeczytała w niej, że największy milioner organizuje wylot na księżyc I podziwianie gwiazd z bliska. Niestety wycieczka była bardzo droga. Kopciuszek wrócił do domu I zabrał się do pracy. Kiedy wieczorem wyszedł oglądać niebo, usłyszał jakieś piszczenie. Zaciekawiona dziewczyna rozchyliła krzaki I spostrzegła mała myszkę zaplataną w plastikową reklamówkę. Nie zastanawiając się długo, uwolniła ją. Wtedy mysz zamieniła się we wróżkę i powiedziała:
– Za to, że mi pomogłaś, spełnię Twoje największe marzenie, jeszcze tej nocy zobaczysz gwiazdy z bliska.
Stojąca obok latarnia zamieniła się w rakietę. Wróżka jednak miała jeden warunek, aby dziewczynka wróciła do 24.00 z powrotem na Ziemię. Kopciuszek wyruszył w podróż marzeń. Mijał po drodze gwiazdy i planety. Po dłuższej chwili rakieta wylądowała na parkingu wielkiego statku kosmicznego znanego milionera. Podróżniczka wysiadła i zaczęła wszystkim opowiadać o tym, co widziała. Jej wiedza zachwyciła właściciela latającego obiektu, dlatego zaproponował jej pracę, ale ona musiała szybko wracać. W pośpiechu zgubiła swoje rysunki i zapiski. Zgodnie z obietnicą daną wróżce wróciła o północy. Zmęczona położyła się spać. Wtedy na statku milioner oglądał jej prace i postanowił Ją odnaleźć. Wyruszył na poszukiwanie dziewczyny o tak pięknym charakterze pisma. Po pewnym czasie trafił na targ, gdzie sprzedawała jabłka, a ich nazwy były wypisane literami, których szukał. Zaproponował Kopciuszkowi pracę na Kosmicznym Wycieczkowcu, a ona ją przyjęła.
Od tej pory każdego dnia dziewczyna oglądała z bliska gwiazdy i mogła zgłębiać o nich wiedzę. A dzięki swemu pracodawcy otworzyła szkołę dla wszystkich dzieci, które chciały się uczyć.